#1 2013-05-29 21:46:16

Vreu

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2013-05-29
Posty: 1
Punktów :   

Smoke Makers

Cześć, z góry chciałbym poinformować, że aplikacja jest też na innym forum, jeżeli trzeba, mogę udowodnić, że to nie jest plagiat i w 100% moja robota.

[align=center]http://i.imgur.com/L308HrK.png
[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=jzjhsxhszos[/video]

[size=large][font=Times New Roman]Smoke Makers[/font][/size] - Jeszcze przed laty zwykły klub ludzi, którzy uwielbiają zapach spalin, benzyny, spalonej gumy i ryk silnika. Od początku nie ograniczali się tylko na czterokołowcach, zajmowali się również jednośladami, nawet skuterami. Uwielbiają poczuć dreszcz adrenaliny a dla pieniędzy poćwiartują każdego. Możesz teraz uważać, że to  psychole, ale to nie prawda. Ich zarabianie na życie? Każdy z nich prowadzi "dwa życia", dla nich praca, którą byś nazwał pracą, dzięki której wyżywisz rodzinę, oni nazwą dorywczą. W ich szeregach są twarde skurwysyny jak i nowicjusze, którzy nie potrafią rozróżnić kombi od coupe, lecz to się w czasie u nich zmieni, weterani najbardziej lubią takie mięso armatnie, które wyszkolą od podstaw po swojemu. Historia? Nic dużo do gadania, ludzie, jak ludzie, mają szacunek do siebie, mają własne rodziny, potrafią spojrzeć w lustro i powiedzieć "Należę do nich", ale jest jedna osoba - ich lider, Diesel, którego historia jest inna, niż pozostałych.[/align]

[align=center]http://i.imgur.com/onDeAB2.png


Każdy kij ma dwa końce, każda droga ma swoje zakończenie, Maxwell w swoim całym życiu dowiedział się, co to znaczy, poznał wielu pojebanych szajbusów, którzy nauczyli go szacunku do siebie, do rodziny. Kiedyś postanowił coś w tym życiu zmienić, znudziło mu się wieczne siedzenie i naprawianie samochodów dla jakiegoś grubasa, który siedział na stołku i tylko zbierał pieniądze i dawał mu nędzne wypłaty, zrobił coś własnego.
Historia Maxwella? Phe-he, tutaj byłoby za dużo opowiadania, ale musisz się dowiedzieć czegoś o nim, dalej będę go nazywał Diesel.[/color]

[size=medium][font=Times New Roman]-Założenie klubu-[/font][/size]

Sam pomagałem mu przy stworzeniu tego klubu, to było spełnienie jego marzeń, tylko Lara - jego żona nie była tego zwolenniczką, wiedziała, że nie skończy się na tuningu samochodów i jak to mówiła "lansowaniu się na mieście", miała rację, lecz wtedy Maxwell był głuchy na jej słowa.

Diesel miał swój ukochany wóz - był to Camaro z 1967 roku, dopieszczał go całymi dniami, zapominał o jedzeniu, piciu, często szedł do toalety tylko, kiedy już nie mógł wytrzymać, sam wszystko w nim zrobił, można nawet powiedzieć, że oprócz karoserii to on wszystko nowe wstawił. Wiele osób mówiło mu, że ma talent, Diesel to skromny człowiek, więc temu z początku zaprzeczał, ale później dopiero nabrał pewności siebie, pozwoliło mu to na jego genialną myśl - klub motoryzacyjny. Od początku chciał ją nazwać Smoke Makers i tak zrobił, wraz z bratem Mike'm (Dollar) uzbierali potrzebne pieniądze do założenia klubu, tak, żeby był na papierach. Diesel dostał po ojcu, który był dla niego wzorem do naśladowania ojcu, który zresztą tego samego dnia umarł podcinając sobie kable, warsztat. Miejscówa była tak dopieszczona, jak samochód Diesel'a, niczego tam nie brakowało, podnośniki hydrauliczne, kompresory, wszystko, więc nie musiał w niego inwestować nic, oprócz reklamy - przecież klub musiał się z czegoś utrzymywać.

[size=medium][font=Times New Roman]-Pierwszy wyścig, w złym miejscu, o złej porze, początki bywają różne-[/font][/size]

Diesel wraz z Dollarem byli bardzo zadowoleni z warsztatu, interes bardzo dobrze się kręcił, mieli nawet swoich pracowników, ale i tak tam panowała luźna atmosfera, wszyscy byli sobie na "Ty". W Camaro nie było już, co dodawać, Dodge Challenger Dollara też prawie dorównywał samochodowi Diesela, więc były gotowe do wyścigów. Dollar od początku był szajbusem, więc to on wpadł na pomysł, żeby urządzić coś takiego.
Chłopaki urządzili więc wyścigi, poinformowali wszystkich ludzi o których słyszeli dobre słówko i w nocy na autostradzie się spotkali.
Cała trasa liczyła ponad dwadzieścia kilometrów, wszyscy ustawili się na linii startu, lecz jeszcze trzeba było obstawić coś

**Diesel wraz z Dollarem wychodzą z samochodów i stają przed linią startu, Diesel zaczyna krzyczeć**

-Dawajcie kasę J-Starowi! **pokazuje na murzyna z afro na głowie**, każdy po 1000 koła!

**Każdy wychodzi z samochodu, wyjmuje portfel, albo plik pieniędzy, kładzie 1000$ na wysuniętą rękę J-Stara i wraca za kierownicę, Diesel i Dollar robią to samo, włączają cb-radio, ustawiają na umówiony kanał i pokazują sobie przez okna gestem "powodzenia", wtedy Diesel rozpalił skręta, trzymając go w buzi, zaciągając się wyrównał pozycję samochodu**

Dosyć ładna dziewczyna - blondynka stanęła na środku linii startu, schylając się, była to gestykulacja oznaczająca start wyścigu, wszyscy z piskiem opon wyruszyli... Diesel w odróżnieniu do Dollara został w tyle, lecz to po czasie się zmieniło, ale pech tak chciał, że i policja się dowiedziała o wyścigu, stawiając w połowie trasy blokadę.
Uczestniczących w wyścigu było sześciu razem z braćmi, dwóch złapało wpadkę, jeden z nich zatrzymał się przed blokadą a drugi stracił kontrolę i wyleciał za bandę - tyle o nim słyszano, reszta przejechała, olewając gliny. Wygranym wyścigu był steel, każdy wyścig musi mieć swoje zasady, on je złamał, lecz wtedy nikt o tym nie wiedział - używał podtlenku. Drugie miejsce miał Diesel, trzecie Dollar a reszta już się nie liczyła. Diesel od razu wyczuł ten zapach, więc podszedł do Steel'a dowiedzieć się, o co chodzi, okazało się, że się nie pomylił, butla była jeszcze ciepła a na desce rozdzielczej obok przekładni przycisk do odpalania, bez namysłu Steel dostał sierpa w ryj, nie oddając Dieselowi, wiedział, że to nie ma sensu, Maxwell był umięśniony - budził we wszystkich respekt. Oficjalnie wygrał Steel, lecz to Diesel i Dollar dostali kasę.

[size=medium][font=Times New Roman]-Utrata Camaro, każdy ma swoich wrogów i sprzymieżeńców-[/font][/size]

Bracia prawie ciągle zajmowali miejsca na podium, lecz wtedy, gdy Diesel najbardziej kochał swoje auto, stracił je. Przecież każdy człowiek ma swojego wroga, takim jego preciwnikiem był wtedy Hunter, który przed wyścigiem wkradł się do warsztatu i dolał bardzo łatwopalnej mieszanki oleju.
Wyścig się zaczął, oczywiście obaj z Crocs'ów startowali w nim, ale jeden z nich go nie ukończył...
Podczas wyścigu w samochodzie Diesela zrobiło się bardzo gorąco a spod maski wydobywał się dym. To nie zwiastowało nic dobrego, zatrzymał się na poboczu, otworzył maskę i zobaczył wielki ogień, wtedy spaliły się jego brwi. Pobiegł szybko do tylnej maski samochodu, otworzył ją i próbował znaleźć gaśnicę, co zakończyło się kolejną klęską, nie było jej, ale znalazł czarną kartkę z białym napisem ": )", co jeszcze bardziej zdenerwowało go, poczuł wtedy chęć zemsty. Słysząc "pstrykanie", odbiegł od samochodu nie wiedząc, co się dzieje, przecież nie był aż takim znawcom, "co się stanie,kiedy samochód się zapali", dobrze zrobił - samochód wtedy zajął się kompletnie, nie było już dla niego ratunku...
Za godzinę przyjechał Dollar z plikiem pieniędzy w ręku - wygrał wyścig, lecz coś go zaciekawiło, mianowicie brak samochodu brata, który leżał z mieszanym wyrazem twarzy na trawie, rozpoczęła się rozmowa.

-Ej, brachu, co jest?
-A widzisz gdzieś mój wóz?
-No właśnie, nie.
-No właśnie....
-Rozjebałeś go?
-Nie, któryś z tych jebanych "ścigancików" dolał mi jakiejś wybuchowej mieszanki, bym tam się kurwa spalił
-Wiesz, kto to? **zdenerwowanie na twarzy**
-Właśnie nie!
-Ja pierdolę! **łapie się obydwoma rękoma za głowę odwracając się plecami do brata**
-Najlepsze jest to! **pokazuje Mike'owi kartkę**
-Dorwiemy go, obiecuję Ci! Wsiadaj, jedziemy do warsztatu, poszukamy w internecie nowego samochodu, przecież tutaj nie możesz leżeć tak bezczynnie!
**Diesel powoli wstaje z wielkim żalem na twarzy i kieruje się do auta, czuje, że jego życie straciło sens**
-Eej, stary, nie zapominaj, że masz żonę i malutką córeczkę, teraz nimi musisz się zająć, to jest Twoim priorytetem!
-Tak, tak...


Tak więc się kończy historia braci Crocs, teraz, jak ich zobaczysz na ulicy, to będziesz wiedział, że ta utrata samochodu nie zmiękczyła ich a umocniła![/align]

[align=center]http://i.imgur.com/2CJIzZH.png

Każda organizacja ma swoją kulturę, nawet ta wypełniona największymi skurwielami na świecie, psychopatami, czy innymi ścierwami, każdy czuje do jednej osoby respekt, taką osobą w Smoke Makers był Diesel...

Biała Bandana - Tą bandanę nosił tylko Diesel i Dollar, oznacza ona ich "świętość", niepodważalność słowa.

Czarna Bandana - Tą bandanę nosili wszyscy ściganci, którzy wygrali minimum pięć wyścigów pod rząd, nazywani byli weteranami.

Zielona Bandana - Tą bandanę nosili członkowie, którzy uczestniczą w wyścigach, ale nie wygrywają wszystkiego.

Niebieska Bandana - Ta bandana informowała o tym, że nosiciel jej był świeżą, dopiero wtajemniczoną krwią w Smoke Makers.

http://fc03.deviantart.net/fs41/i/2009/025/8/0/Chicano_Tuning_Car_BG_TaT_by_2Face_Tattoo.jpg

Tatuaż - Felga - Informowała o tym, że członek ma jeden z najładniejszych samochodów w Smoke Makers

Tatuaż - Nabój - Informuje o tym, że nosiciel tego tatuażu chociaż raz był na wypadzie z chromem

Tatuaż - Palące się koło - Każdy członek miał ten tatuaż na początek, potem dochodziło ich więcej.

Odejście - Każdy członek, który odszedł ze swojej, czy nie swojej winy, traci tatuaż, który się usuwa palnikiem, taka operacja jest bardzo bolesna, już od tamtej chwili gość nie miał prawa wejść na tereny gangu.

Smoke in' - Jest to coś na styl przyjęcia do grona ścigantów, awans z mechanika w warsztacie na członka z niebieską bandaną, robi się wtedy tatuaż i nakleja na samochód naklejkę z ksywką.[/color]

[color=#000000]Śmierć ściganta - jest to bardzo uroczyste wydarzenie, wtedy najlepszy przyjaciel zmarłego otrzymuje jego samochód (chyba, że było coś zapisane w testamencie), lecz kierownicę i gałkę skrzyni biegów wkłada się do trumny zmarłego a ewentualne zawieszki, które były na lusterku na szybie wywieszało się w oknie domu lidera.
http://i.imgur.com/3OJBoHO.png

Original Driver (Diesel, Maxwell Crocs) - Człowiek, który sprawuje władzę nad wszystkim, całym otoczeniem, terenami. Jego słowo jest święte i niepodważalne, tak samo, jak jego czyny. Ma prawo wyrzucić członka tylko za to, że się na niego krzywo spojrzy.

Real Driver (Dollar, Mike Crocs) - Obejmuje wszystkie przywileje Original Drivera pod jego nieobecność, jego słowo jest nie mniej ważne, lecz z czynami musi uważać.

Veteran Driver (Brak, Brak) - Członek, który już długo udziela się w klubie, jeździ prawie zawsze na wyścigi, uczestniczy również w innych wydarzeniach związanych z życiem klubu i warsztatu.

Driver (Brak, Brak) - Nic nie ma więcej do powiedzenia, może tylko być "za", lub "przeciw" w głosowaniach, uczestniczy w wyścigach, posiada swój wóz.

Young Driver (Brak, Brak) - Wygrał jeden, dwa wyścigi, jeszcze nie wie dobrze, jak tuningować wóz, lecz przełożeni widzą w nim potencjał.

Mechanic (Brak, Brak) - Tuninguje samochody, jeszcze nic nie wie o życiu swoich "kolegów z pracy"


http://i.imgur.com/gMrqonw.png

Cześć, ostatnio mam sporą zajawkę na ścigantów, nigdy nie prowadziłem tego typu frakcji, ale myślę, że sobie poradzę. Co do prowadzenia org. przestępczych na innych serwerach miałem trzy razy La Cosa Nostra, Bloods, Ganton Blvd Families oraz Crips. Co do prowadzenia Old czy Modern, to sam nie wiem, jak to będzie, bo nie stawiamy na siedzenie tylko w swojej dziupli, garażu, czy warsztacie, będą wypady, ale również będzie wielki szacunek do lidera, co się łączy z Old. Co do wyścigów, wiem, że to może nie wypalić, bo mało ludzi lubi ryzyko, albo ma fajny wóz do ścigania się. Nie będziemy latać z bronią po całym mieście, bo nie jesteśmy od tego, ale myślę, że jakieś wymuszenia będą, bo bez tego to by się nie obyło. Aktualnie jesteśmy tylko we dwóch w ekipie, ale myślę, że ktoś się jeszcze po drodze załapie. Co do rekrutacji, nie mam zamiaru słuchać ludzi IC "Yo'w, szukam pracy", wymyślcie coś oryginalnego. Cały gang nie jest rasistowski, może do niego dołączyć każdy, aby wiedział, co to jest redukcja, skrzynia biegów, konie, filtry i koniecznie slang, który zostanie umieszczony po ewentualnym akcepcie. Więc to chyba tyle, myślę, że rozpisałem się na temat - dzięki za poświęcenie pięciu minut na przeczytanie - siema![/align]

Ostatnio edytowany przez Vreu (2013-05-29 21:47:57)

Offline

 

#2 2013-06-13 08:24:25

 MisterNocka

Lider

Skąd: Rzeszów
Zarejestrowany: 2013-05-27
Posty: 6
Punktów :   

Re: Smoke Makers

Hmm, bardzo fajne. Chętnie u Was zagram.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wshifm.pun.pl www.narutozone.pun.pl www.ligagenerallyf1.pun.pl www.gloria-victis.pun.pl www.warr.pun.pl